Minęło ćwierć wieku leasingu w Polsce. Udział inwestycji leasingowych w całym rynku inwestycyjnym szacuje się niezmiennie na około 8%. Perspektywy są obiecujące – przeciętnie w Europie Środkowej odsetek ten oscyluje w granicach 20%, w Wielkiej Brytanii nawet 30%.
Poniższy artykuł przedstawia historię tej formy finansowania w instytucjach w granicach naszego kraju. Znane wszystkim w kręgach biznesowych nazwisko Leszka Czarneckiego w latach 90-tych XX wieku stało się często wymienianym również poza branżą. Tajemnicą pozostaje jedynie to, jak zbudowano taką potęgę – firmę leasingową Europejski Fundusz Leasingowy w bardzo krótkim czasie…
Początki leasingu w Rzeczypospolitej Polskiej
Nowy ustrój polityczny i gospodarczy w Polsce oznaczał kres pewnej epoki i obiecujące narodziny Rzeczpospolitej Polskiej. Przełom lat 1990 i 1991 to okres intensyfikacji prac banków i prywatnych grup kapitałowych nad tworzeniem firm leasingowych. Te nienależące do banków nazywano libero. Ustawowo zwalniano je na trzy pierwsze lata z obowiązku płacenia podatku dochodowego. Wystarczyło, że zawierały kapitał zagraniczny (mówiono o nich „joint ventures”).
W czerwcu 1991 roku Leszek Czarnecki, biznesmen z Wrocławia założył Europejski Fundusz Leasingowy, pierwszą tego rodzaju instytucję finansową na obszarze naszego kraju. Leasingowe imperium pioniera branży jest wzorem dla konkurencji po dzień dzisiejszy. A jak to się zaczęło? Obserwacja sukcesu tej formy finansowania na rynkach zachodnich i zaczerpnięte stamtąd wzorce funkcjonowania zaowocowały zawładnięciem rynkiem. Po dekadzie i osiągnięciu wszystkiego, co było do zdobycia w branży, firmę sprzedano grupie Credit Agricole z Francji za 900 milionów złotych (historycznie wysoka stawka transakcji).
Największą dynamikę rynku zaobserwowano na początku tworzenia firm leasingowych. Już w roku 1992 zawarto umowy leasingowe na kwotę równą 85 milionów dolarów amerykańskich, natomiast rok później już o 100 milionów więcej. Rok 2000 skutkował kilkoma widowiskowymi bankructwami firm z branży na dość dużą skalę. Związek Banków Polskich zdecydowanie zaostrzył kryteria operacji leasingowych, których dokonywały polskie instytucje bankowe. Tworzono odtąd w ich obrębie rezerwy w wysokości udzielanych kredytów, ale obniżało to ich wyniki i bilanse. Ścieżka rozwoju polskiego leasingu unormowała się w 2002 roku.
Co i jak najczęściej leasingowano w Polsce?
Co było pierwotnym przedmiotem polskiego leasingu? Przede wszystkim takie środki trwałe, jak pojazdy osobowe i dostawcze oraz maszyny rolnicze. Na początku XXI wieku środki transportu stanowiły ponad 70% całości rynku leasingu wszelkich ruchomości w Polsce. Trend ten nie zmienia się po dzień dzisiejszy. Rozszerzenie oferty o różnego rodzaju licencje, programy komputerowe, elementy wyposażenia firm (łącznie z telefonami komórkowymi starego typu) czy nawet nieruchomości przyciągnęło do firm z branży wielu nowych klientów.
Szacunki sposobu wykorzystywania przez nasz kraj środków unijnych pozwalają prześledzić, iż w samych latach 2007-2013 dzięki leasingowi jeszcze aktywniej inwestowano w przemysł, handel i usługi. Udało się również zmodernizować liczne gospodarstwa rolne na terenie całego kraju. Z leasingu nieustannie z powodzeniem czerpią placówki medyczne, a służba zdrowia przewiduje korzystanie z tego zewnętrznego źródła finansowania nieprzerwanie w przyszłości.
Leasing w Polsce: fakty
Oto garść ciekawych faktów o polskim leasingu:
- W 1994 roku oficjalnie zarejestrowano Konferencję Przedsiębiorstw Leasingowych – Związek Pracodawców, która powołała Komitet Statystyczny.
- W 1996 w Polsce funkcjonowało około 200 firm leasingowych. Jedynie kilka z nich należało do polskich banków i nie było zwolnionych z podatku dochodowego. Możliwość tą zniósł całkowicie Sejm w marcu 1997 roku, co ujednoliciło zasady funkcjonowania tego rodzaju instytucji finansowych.
- Polski Kodeks cywilny reguluje formę leasingu i nie jest on już równoznaczny z umową nienazwaną od 9.12.2000 roku (art. 709). Regulację uzupełniono w kolejnym roku.
- Firmy leasingowe XXI wieku należą przede wszystkim do banków oraz do dużych koncernów samochodowych. Sytuacja ta jest tożsama z branżą na terenie rozwiniętych krajów Europy Zachodniej.
Ta forma finansowania jest wielce popularna na całym świecie. Tłumaczą to głównie korzyści osiągane dzięki stosowanym w przypadku leasingu specyficznym metodom rachunkowości. A na swój sposób korzysta zarówno leasingodawca, jak i leasingobiorca.
Nasz rokrocznie stabilniejszy sektor gospodarczy coraz lepiej uświadamia sobie niezaprzeczalną przewagę stosowanych operacji leasingowych nad tradycyjnymi kredytami bankowymi. Znacząco wzrastają średnie wartości umów leasingu, co doskonale widać chociażby na przykładzie „big tickets”, transakcji powyżej miliona złotych. Jeszcze w 1996 roku należały one do rzadkości, natomiast już po około czterech, pięciu latach były ich nawet setki w skali kraju. Podobną tendencję obserwuje się także na rynku leasingowanych nieruchomości o całkiem sporych wartościach.
Najnowsze komentarze