Zainteresowanie leasingiem nie maleje. Na całym świecie doceniają go głównie przedsiębiorcy, którzy nie muszą posiadać aktywów majątkowych na własność i nie chcą podnosić wartości swoich firm, zamrażając w nich jednocześnie swój kapitał. Jest to również niezwykle komfortowa sytuacja w przypadku specyfiki branży z częstą wymianą maszyn lub pojazdów, gdy zwyczajnie nieopłacalny jest ich zakup za pełną kwotę.

Co oznacza leasing?

Leasing pochodzi z języka angielskiego. Słowo „lease” w wąskim znaczeniu określa dzierżawę bądź najem. W rzeczywistości obejmuje nie tylko umowę cywilnoprawną, ale również stosunek prawno-gospodarczy, gdzie określona umową własność pozostaje własnością leasingodawcy przez cały czas, na jaki zawarta została umowa. Leasingobiorca musi regularnie spłacać umówione raty. Umowa szczegółowo określa także zasady użytkowania przedmiotów przez klienta. Ich asortyment jest niezwykle szeroki, najważniejsze jednak jest, aby ich stan był technicznie sprawny, a rzeczy, maszyny lun ruchomości wolne od jakichkolwiek wad jakościowych.

Leasing dzieli się najczęściej na:

  • Operacyjny, gdzie przedmiot leasingu, własność leasingodawcy, jest przez niego amortyzowana, a korzystający używa jej i opłaca czynsz. Ma również prawo jej pierwokupu przed osobami trzecimi. Prawa własności można przenieść, odpowiednio formułując pierwotną umowę leasingową bądź podpisując kolejną umowę, tym razem odrębną i dotyczącą sprzedaży poleasingowej.
  • Finansowy – wraz z przekazaniem przedmiotu umowy korzystający może go również aktywować i amortyzować. Rzecz bądź ruchomość pozostaje prawną własnością leasingodawcy, jednak leasingobiorca musi traktować ją jako element majątku trwałego własnej firmy. Jeśli taki zapis zawarto w pierwotnej umowie leasingowej, wraz ze spłatą ostatniej, comiesięcznej raty korzystający staje się pełnoprawnym właścicielem dotychczas użytkowanego przedmiotu lub nieruchomości.

Historia leasingu – jak to wszystko się zaczęło

Niezwykle popularny wśród przedsiębiorców leasing nie jest wynalazkiem ostatnich lat. Oto, od czego się zaczęło:

  1. Rozwiązanie finansowe tożsame z dzisiejszym leasingiem stosowano już w czasach Starożytnego Egiptu – około 3 tysiące lat p.n.e. To zwierzęta, źródła wody i ziemia były przedmiotem najintensywniejszych i najczęstszych wymian handlowych mieszkańców.
  2. Całe tysiąclecie później lud Sumerów, przybyłych na tereny Mezopotamii z nieznanego kierunku już w połowie IV wieku p.n.e., również słynął z ustnych umów quasi-leasingowych.
  3. W prawie obowiązującym w państwie Starożytnych Rzymian historycy doszukali się umowy najmu, zwanej prawem „locatio – conductio”. Najemca wypożyczał czasowo wynajmującemu przykładowo pewną rzecz, oddając mu ją w użytkowanie. Otrzymywał za to oczywiście regularne zapłaty pieniężne.
  4. W roku 1876 Alexander Bell opatentował telefon. Założona przez niego z teściem rok później firma Bell Telephone Company zajęła się ich masową produkcją. Wysoka cena aparatów sprawiła, że zarząd zadecydował, iż obywatelom warto umożliwić wynajem telefonów na zasadach specjalnych umów, bez konieczności ich zakupu.

Czy leasing, jaki znamy dziś, powstał w USA czy w Europie?

To Stany Zjednoczone Ameryki Północnej stały się pionierami leasingu. W praktyce gospodarczej USA zaczęło go stosować od lat 50-tych XX wieku. W San Francisco w 1952 roku założono United States Leasing Corporation, pierwszą na świecie firmę leasingową. To ciekawe rozwiązanie finansowe potrzebowało kilku lat, żeby z powodzeniem przenieść się na kontynent europejski. Wszystko potoczyło się na tyle prędko, że równo dekadę później, w 1962 roku, w Niemczech założono „Deutsche Leasing GMBH”. Powodzenie pierwszej europejskiej firmy leasingowej (istniejącej do dziś) w połączeniu z prostotą procedur i małą ilością formalności otworzyły drzwi do sukcesu innym. Zachód szybko zakochał się w leasingu i boom obejmował stopniowo Wielką Brytanię, Francję, Włochy i kolejne kraje. Był najpopularniejszy w państwach, które obejmował wzrost gospodarczy. Spośród dalekich rynków, np. azjatyckich, szczególnie wyróżniała się Japonia.

W latach 70. powstała nawet federacja „Lease Europe” – zrzeszenie europejskich związków przedsiębiorców z branży leasingowej. Rzetelnie gromadziła dane z branży z terenu swoich członków, szczegółowo badała rynki i z sukcesem przewidywała możliwości rozwojowe wielu krajów.

Pierwsze instytucje udzielające tego rodzaju rozwiązania finansowego na terenie Polski zaczęły się pojawiać dopiero od lat 90. XX w. Obecnie istnieją organizacje, które zrzeszają polskie instytucje leasingowe i można je tam bezpiecznie sprawdzić. Polskie prawo reguluje leasing jako taki Kodeksem cywilnym (prawie do końca 2000 roku określany mianem umowy nienazwanej). Umowa leasingu zobowiązuje obie strony do jej bezwzględnego przestrzegania, a mianowicie:

  • korzystającego do regularnych zapłat uzgodnionego wynagrodzenia,
  • finansującego do oddania przedmiotu umowy korzystającemu do używania lub używania oraz pobierania za to pożytków przez ściśle określony w umowie czas.

 

zamów rozmowę